EWANGELIA – (Mk 5, 21-43)
A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa”. Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: „Kto dotknął mojego płaszcza?” Odpowiedzieli Mu uczniowie: „Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto Mnie dotknął”. On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta podeszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, padła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości”.
Tłum się ciśnie, a Ty pytasz:
„Kto mnie dotknął?”
Ty Panie dotknij ich.
*
Tych co w niedzielę ukradkiem patrzą,
czy w hostii zstępuje Bóg.
Ty dotknij ich.
*
Tych, co do winnicy ciągle pukają,
lecz nikt ich nawet za darmo nie chce już nająć.
Ty dotknij ich.
*
Tych co nie słuchają niedzielnych kazań,
lecz w nocy tęsknią przez łzy.
Ty dotknij ich.
*
Tych co solą ziemi być chcieli,
lecz w życiu zwietrzał ideałów smak.
Ty dotknij ich.
*
Tych co wytknęli innych palcami,
wypowiadając głośno ich grzech.
Ty dotknij ich.
*
Tych co pragnęli, lecz nie umieli
kochać bliźniego i najbliższych swych.
Ty dotknij ich.
*
Tych co w kościele zamiast pacierzy,
w pubie przy piwie spowiadali się.
Ty dotknij ich.
*
Tych co sekundy, godziny i dni zmarnowali,
gapiąc się w lustro w odbicie swe.
Ty dotknij ich.
*
Tych co na wietrzność zgubili azymut
i teraz bez mapy błąkają się.
Ty dotknij ich.
*
Tych co pacierze tylko klepali,
bez wysłuchania co mówi Bóg.
Ty dotknij ich.
*
Tych co za lepszych od innych się mieli,
tysiące dają bezcennych rad.
Ty dotknij ich.
*
Tych co swą miłość
na drobne porozmieniali.
Ty dotknij ich.
*
Tych co …
Wiesz Panie, Ty lepiej,
najpierw dotknij mnie.