Co więcej, mamy w tym wszystkim czasem rację…
EWANGELIA (Łk 12,54-59)
Jezus mówił do tłumów: Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: Deszcze idzie. I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: Będzie upał. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka.
Jesteś specjalistą od pogody.
Mówisz weź parasol, ubierz się lekko, załóż czapkę.
Jesteś specjalistą od medycyny.
Sami przydzielasz sobie leki i dawkujesz je innym.
Jesteśmy specjalistą od piłki nożnej.
Podczas meczu, dajesz co chwila rady piłkarzom.
Co więcej, masz w tym wszystkim często rację.
Nauczyłeś się rozpoznawać pogodę, objawy, zagrania.
A w życiu?
Idziesz wbrew logice, wbrew miłości, wbrew moralności.
I przekonujesz siebie i innych:
Jakoś to będzie.
Będzie dobrze.
Jestem już dorosły.
Wszyscy tak żyją.
Taki świat teraz.
To normalne.
A gdy wszystko się sypie.
To do wszystkich i o wszystko masz pretensje.
Tylko nie do siebie.
Zostań specjalistą od życia.
Naucz się przewidywać konsekwencje swoich wyborów.