Nowa łata, a tu stare…
EWANGELIA (Mt 9,14-17)
Uczniowie Jana podeszli do Jezusa i zapytali: „Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?” Jezus im rzekł: „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć. Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie i gorsze robi się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki się psują. Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje”.
Nie przyszywaj nowej łaty.
Stare ubranie tego nie wytrzyma.
Nowa łata.
Nowa modlitwa.
Nowe postanowienie.
Nowe …
A tu dalej stare życie.
A tu dalej stare grzechy.
A tu dalej stare przyzwyczajenia.
Wywal stare ubranie.
Załóż nowe ubranie.
Nowe serce.
Nowe życie.
Nowa jakość.
Sam, to już wiesz jak jest z tymi postanowieniami.
U ludzi to nie możliwe, z Bogiem wszystko jest możliwe.