EWANGELIA – (Mt 9,27-31)
Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: „Ulituj się nad nami, Synu Dawida”. Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: „Wierzycie, że mogę to uczynić”? Oni odpowiedzieli Mu: „Tak, Panie”. Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: „Według wiary waszej niech się wam stanie”. I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: „Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie”. Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.
Nie dziwię się tym uzdrowionym.
Nie dziwię się, że wszystkim opowiadali.
*
Mama wydzwania po rodzinie, że córka dostała się na studia.
Ojciec, dumnie prezentuje trofea syna, każdemu kto wejdzie do domu.
*
Tak jest nasza natura.
*
Portale społecznościowe setki na sekundę, publikują takich newsów.
Są takie wydarzenia, w życiu człowieka, że musi je wyartykułować.
*
Lecz są też i takie sprawy, które musisz zachować dla siebie.
Które musisz przeżyć, przemodlić, przemyśleć, rozważyć.
*
Tego, że nie wszystko jest na sprzedaż, uczy nas Matka Boża.
Maryja, która słysząc słowa Jezusa „rozważała je w Swoim sercu”.